Brama tęczy,
a za nią niebo płonie.
Bloki poniżej świecą jak lampiony.
Bo oto wyszło słońce (więcej…)
Sierpniowe niebo, czym jeszcze zadziwisz?
Chwila na sierpniowym niebie
Nad miastem olbrzym puchaty,
Jakiś poczciwie-straszny łeb
z nadmuchanego budyniu.
Obok pomniejsze bąble, (więcej…)
Każdy potrzebuje jakiejś ściany płaczu
Każdy potrzebuje jakiegoś miejsca,
gdzie mógłby się wypowiedzieć,
wypłakać oprzeć się o nie,
ujawnić swoją słabość. (więcej…)
++++++++++
Twoje życie przemija w rytmie kołowrotu,
Pory roku — paciorki wiecznego różańca.
Nie przelecą ci w palcach bez sensu, w pośpiechu,
Jeśli sznurem różańca cel piękny uczynisz, (więcej…)
Dlaczego ciągle się boję?
Dlaczego ciągle mam uczucie,
Że ktoś chce mnie okpić?
Naciągnąć, wykorzystać,
Oszukać, zbajerować, zrobić ze mnie głupka. (więcej…)
++++++++++
Ciemne chmury puchate,
wisicie nad miastem
jak ogromna kołdra. (więcej…)
Natchniona
Przedwieczorna godzino,
ty jesteś natchniona.
Bloki płoną jak lustra
ostatnich chwil blasku, (więcej…)
Polska słotna jesień
„O szyby deszcz dzwoni…” – napisał poeta.
Jesienny deszcz, smutny jak łzy na policzkach.
Zziębnięci ludzie człapią po brudnych kałużach,
We mgle się kołyszą parasoli grzybki. (więcej…)