Przedwieczorna godzino,
ty jesteś natchniona.
Bloki płoną jak lustra
ostatnich chwil blasku,
Na płatkach chmur wysokich
różowa jasność
jak muśnięcia
pędzelków pastelą.
Tak cicho, rozlewnie,
daleko, wysoko.
Tak jasno
jak w katedrze
pełnej słów modlitwy.
Przedwieczorna godzino,
wlewasz w serce spokój.
Jest dobrze, tak dobrze…
Dzięki, o natchniona.
Janina Lepiarska
(ps. Kotyńska)
19.11.2009